Nieczęsto goszczę u siebie maluszki na sesji. Ale Olgierd to co innego… W końcu 6 tyg. to już dawno nie noworodek ;)
Olo świetnie odnalazł się w roli modela zarówno na jawie jak i we śnie…
Odwiedził mnie z całą wesołą rodzinką, którą serdecznie pozdrawiam!